Hej. co z wyjazdem nad morze? jakieś pomysły?
"wszystko w naszych rękach" - tak powiedziała mi wyrocznia ze strzałka na południe!!!

nie chcę nic mowić, ale...chyba korzystniej by wypadło w przypadku morza, gdyby strzałka wskazywała północ  ;)

zależy jak się interpretuje wyrocznię...znaczy... lakier

czy ktoś jest chętny?
trzeba zacząć poważnie planować, bo śnieg nas zasypie...
wybieramy termin pasujacy wiekszości!
propozycja: 11XI??


planowane jest ognisko ( w śniegu), wycieczka na Mewią Łachę ( po kolana w śniegu)- jak jakis ptak jeszcze tam zostanie, ujście wisły ( prawy lub lewy brzeg jak nam śnieg pozwoli) i oczywiście morze,,,
domek ma wodę, prąd, gaz, ale możliwe, że będzie trzeba odśnieżyć ścieżkę.
możemy wybrać się pociągiem do Gdańska i potem autobus albo samochodami ( zależy ile osób....czy ma ktos samochód??)
narazie tyle.

moze morze:) ja jestem za tym by jechac 11.XI. a nawet jak nie wyjdzie ten drugi wyjazd z Magda za 2 tyg to zeby jechac wtedy czyli 4.XII. wczesniej lepiej, cieplej i pewnie jeszcze jakies ptaki sa :p

jaki drugi wyjazd z Magda???? haloo?? co przegapilam??

a poza tym to...agituje calkowicie za 11.XI, uwazam ze to doskonaly termin, bo sniegu bywa malo w tym czasie, ptak tez jakis powinien byc na miejscu, wiec luuz.

Emm...ja mam do dyspozycji fure na 5 osob, jesli znajdzie sie druga osoba z pojazdem to mozemy sie tam kopsnac...ale czy to sie oplaca tak na dobra sprawe? Hmm...pewnie tak ;) Napewno latwiej niz pociag + buc [hehe, tak mi sie napisalo, to zostawiam ;)]

pzdr

CZe
Ja uważam, że im wcześniej tym lepiej więc wydaje mi sie że 4.11 bedzie najlepszym terminem bo mamy szanse na troche słońca i nie zamarzniemy. A jeżeli wyskoczy nam ten wyjazd ze Stróżyńskim to przełóżmy to na 11.11.
Trzeba sie zastanowic ćzy opłaca sie jechac samochodami ( o ile bedzie jeszcze jeden) czy skorzystamy z usług pkp. chyba że na stopa?
Ja załatwie lunete cobysmy mieli przez co ptaszki podglądac.

pociąg do Gdańska 50 zł w górę  (normalny) + bus/autobus do Junoszyna lub Jantara obok Stegny.
jest jeszcze jedna możliwość ale bardzo mało społeczna,... jedna grupa jedzie pociągiem, druga samochodem. Samochód dojeżdza pierwszy i odbiera ludzi z Gdańska.

http://portalwiedzy.onet.pl/1422285,10491,info.html

a czy nie możemy jechać już 10.11? komu pasuje?

jak dla mnie oka ;)

ja mam nocke :/ ale zawsze moge dojechac ;) tylko niech mnie ktos obudzi jak bede musiala wysiadac! :p

dzisiejsze pomysły: część jedzie w czwartek lub piatek, reszta w sobotę rano
powrót: poniedziałek..??? dajcie znać co myślicie,
pogadamy też w piątek na grzywaczu.

Lepiej zamówic bilety wceśniej!

ja mogłabym jechać na pewno w piątek ok 11 , a może nawet w czwartek (to się wyjaśni niebawem...)
morze!!!! :D

dla mnie im wczesniej tym lepiej :)

Sprawdziłam nasze pociągi:p , sytuacja wygląda następująco:
Dla grupy jadącej w piątek: TLK startują z centralnego o 4:50 (9:33 w gdańsku) i 11:50 (16:19). Cena biletu studenckiego 36,50; kupując bilet trzeba spytać czy są tanie bilety - kosztują wtedy 27 zł.
Spróbuję się dowiedzieć jutro, o której mogę jechać w piątek.

Dla grupy sobotniej: TLK stertuje o 11:50, wcześniej są tylko IC (8:50) i kosztuje studencki 65,70... możecie sprawdzić jak jeżdżą pks, np znalazłam takie coś http://www.pks.gdansk.pl/cennik.php?cen … wa#cennik1 nie wiem tylko o której wyjeżdżają w sobotę z w-wy.

Powrót...
TLK wyjeżdża z Gdańska 11:50 (16:23 w w-wie)... wcześniejszy 4:50 (9:24) Jest jeszzcze pośpieszny, który odjeżdża w nocy z nie/pon o 1:46 (6:24), cena 33 zł.

Wiem że na trasie Gdańsk-W-wa jeżdżą też busy; nie mam jednak do nich nr. tel. i nie wiem w jakich godzinach jeżdżą. Cenowo nie są droższe od pociągów; Jak już będziemy w Gdańsku sprawdzimy czy mają jakieś lepsze dla nas opcje powrotu.

...to tyle:))

emm...ja tylko dodam, ze psrawdzilam pksy i zajmuje im to az 6:15h badz dluzej na dotarcie do Gdanska, zatem grupie sobotniej [obecnie w skladzie ja i Madzia, zobaczymy co dalej ;)] pozostaje tylko niejaki TLK o 11:50...shit, troche pozno :/

hej ho! juz wszystko jasne i jak dla mnie możliwy start to piątek 11:50. jutro jadę kupić bilety dla mnie i dla Dawida... około 10 rano.
Wiem że to późno na takiie info ale dobrze by było kupić je razem żeby razem siedzieć - jak dacie radę łapcie mnie rano a jak nie to może ja Was złapię!

msośki! kupiłam już bilety dla siebie i Dawida, niestety nie udało się zarezerwować miejscówek dla reszty tak żebyśmy siedzieli razem. Mamy m-ca w wagonie 6, 61 i 62 więc jak sie da kupujcie obok!

oksa to ja jutro z Ivo pedze kupowac bilety ;)

no i kupily my :) mamy miejsca 64 i 68... mam nadziej ze to ten sam przedzial:P

jest propozycja powrotu busem o 6 rano z Gdańska ( wszyscy razem)
http://www.siembus.prv.pl/
dojazd do Gdańska: http://www.pks.gdansk.pl/wszp2.php

albo autobus o 8 : http://www.pks.warszawa.pl/k_wyszukiwar … rybDokad=1
napiszcie co o tym myslicie.?

hm... a czemu nie pociagiem?  generalnie wole pociagi ;)

jedyne pociągi o tej godzinie to IC dość drogie...

Jak tylko przyjedziemy do Gdańska, rozejrzymy się na dworcu czy nie ma jeszcze innych opcji powrotu. Z tego co pamiętam są jeszcze inne busy, ale nie wiadomo czy jeżdża poza sezonem.

czy ma ktos mały grzejniczek? chyba się przyda!.

ich habe ein czajnik, prawie to samo. zreszta - widzieliscie w oborach. brac to cudo??
brac ze soba jakis koc Dawid? Zapodaj jakies niezbedniki, ktore moga sie przydac ;)

+ kupilam bilety na TLK w sobote o 11.50!

yo :)

nięzbędniki: śpiwór,
czajnik powinien być, jest kuchenka gazowa, garnki, talerze, kubki ...przyprawy...ogólnie wszystko powinno być.
nie ma grzejników. trzeba załatwić  dwa.
i chyba tyle...jeszce śpię....

nie wiem ile karimat bedzie potrzebnych...o tym jeszcze dam znać.

ja nie mam grzejnika... biorę za to suszarkę i ciepłą piżamę :p

ok. info. weźcie śpiwory ale nie bierzcie karimat. Jedną karimatę weźmie Ania tak na wszelki wypadek.
w piatek jemy sałatkę z tuńczyka i sałatkę bez tuńzczyka (wersja wege).;]

ja biore ze soba babcina marynowana papryke - pycha! tylko malo troche tego staffu mam ;)

moze jeszcze cos wymysle ;)

dobra to ja sie zaczynam pakowac :P

hm, właśnie gotuję groch na pastę grochową i dokończę ją nad morzem bo nie mam marchwi i pietruszki... pakować też się zaczynam :p

a ja tak z innej beczki, choc tez juz powoli sie pakuje ;)

omina nas - o zgrozo - wybory, ja w ramach strajku nie ogladam wiadomosci chyba juz od miesiaca [co bylo moja jedyna praktycznie aktywnoscia przez tv, wiec urzadzenie zalega w kurzu ;)] ale...moja matka mi to przeslala, chyba mimowolnie przyznajac racje mojej postawie.

wciagnijcie sobie ten filmik
(po powrocie ;])

http://www.youtube.com/watch?v=gIkR3I-3FTM&NR

moze zatrzymamy sie tam an chwile zeby oddac glos?
mnie przekonal...

a to to juz wogole z kosmosu wziete, ale musialam sie tym z wami podzielic

http://www.wylegarnia.pl/sklep/ekspozycja.php?id=1705

:/